W opiniach portugalskiego generała brygady w stanie spoczynku, Jose Arnaut Moreiry, wtorkowa parada w Warszawie stanowi wyraz potęgi Polski, która została stymulowana przez działania Rosji i Białorusi. W trakcie rozmowy z CNN Portugal, Moreira zaznaczył, że stolica Polski ma pełne prawo do odczuwania zagrożenia w związku z agresywną polityką Federacji Rosyjskiej, która od lutego 2022 roku prowadzi konflikt z Ukrainą, a także niedawno przetransportowała oddziały najemników Grupy Wagnera na teren Białorusi.
Generał zwrócił uwagę, że długo przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji na Ukrainę, władze białoruskie już zainicjowały celową destabilizację sytuacji na granicy z Polską, wprowadzając tam grupy nielegalnych imigrantów. Podkreślił, że podobne formy prowadzenia wojny hybrydowej doświadczają również Litwa i Łotwa, a próby nacisku na te kraje oraz Polskę ze strony Białorusi nie są przypadkowe.
Generał dodał, że sojusznicy NATO doskonale identyfikują te zagrożenia jako ryzyko dla całego Sojuszu Północnoatlantyckiego.
"W trakcie defilady w Warszawie wzięły udział siły z innych państw NATO, aby wspomóc Polskę oraz przesłać komunikat, że nie jest ona pozostawiona sama sobie" - zaznaczył gen. Moreira.
Podkreślił również, że ta parada doskonale wpisuje się zarówno w odstraszanie zagrożeń ze strony Rosji i Białorusi dla Polski, jak i upamiętnienie rocznicy zwycięstwa wojsk Armii Czerwonej w bitwie pod Warszawą w 1920 roku.
"Obecna paradawojskowa w Warszawie pełni funkcję zarówno upamiętnienia tego wydarzenia, jak i zademonstrowania siły. Polska wysłała sygnał do świata: jesteśmy gotowi na stawienie czoła zagrożeniu" - podsumował gen. Arnaut Moreira.
Relacjonujący z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)
0 Comments